Wśród wielu ludzi panuje przekonanie, że prędkość nie zawsze idzie w parze z jakością, a im szybsze wykonanie, tym większa szansa, że otrzymany produkt będzie kiepski. Odmiennego zdania jest pan Ben Lee z Wielkiej Brytanii, który z londyńskim studiu pobił swój poprzedni rekord Guinessa i nagrał iście błyskawiczną wersję „Lotu trzmiela” autorstwa Nikołaja Rimskiego-Korsakowa.
Wersja wykonana przez pana Lee na skrzypcach elektrycznych trwa 58,05 sekund, natomiast na skrzypcach klasycznych 54,24 sekundy.
32-latek z Wielkiej Brytanii jest członkiem kameralnego zespołu smyczkowego i na swoim koncie ma już nie jeden, nie dwa, lecz całą garść pobitych rekordów Guinessa.
„Aby osiągnąć taką prędkość trzeba poświęcić tysiące godzin na ćwiczenia. Szybkie, lecz poprawne granie na skrzypcach było moją pasją odkąd skończyłem 5 lat. Od tego momentu cały czas starałem się poprawiać swoje wyniki”, komentuje skrzypek.
„O rekordy Guinessa zacząłem starać się dopiero, gdy mój dobry przyjaciel z zespołu miał wypadek na rowerze i niemalże stracił możliwość gry na instrumencie. To on zmotywował mnie najbardziej”, dodaje.
