Po przejściu na emeryturę przychodzi w końcu czas na rozwijanie ulubionych pasji i zajęć. Dla pana Ronalda Luntza z Apple Valley w Kalifornii takim hobby jest budowanie miniaturek znanych obiektów, w tym także statków. Najlepszą nagrodą za długie godziny spędzone na klejeniu i malowaniu części jest przyznany mu niedawno rekord Guinessa za zbudowanie największego modelu Titanica z papieru.
Dzieło pana Ronalda ma 2,13 metra długości, 30 centymetrów szerokości i 90 centymetrów wysokości. Kosztowało 250 dolarów, czyli w przeliczeniu około 800 zł.
„Ludzie nie zdają sobie sprawy jak wytrzymałym materiałem jest tektura. Dajcie mi wystarczająco dużo tektury i kleju, a zbuduję wam most, po którym będą mogły przejeżdżać samochody”, wypowiada się autor projektu.
Teraz rekordowy model Titanica trafi najprawdopodobniej do lokalnej biblioteki lub na aukcję charytatywną.