Freestyle to forma improwizacji muzycznej – rapowanie prosto z głowy, bez wcześniejszego przygotowania. Słowa układane są na podstawie opisu sytuacji, tego co się aktualnie widzi, czuje, o czym się myśli. Rapować można na temat wszystkiego, co dookoła. Zobacz w czyich rękach znajduje się aktualny rekord Guinnessa na najdłuższy maraton rapowania.
Spis treści
Aktualny rekord Guinnessa
Najdłuższy indywidualny maraton rapowania to wyczyn japońskiego muzyka o pseudonimie PONEY. Była to trzecia próba pobicia tego rekordu przez rapera, tym razem — udana! Mężczyzna rapował nieprzerwanie od 22 do 24 kwietnia 2023 przez 48 godzin 1 minutę 10 sekund.
Po prawie dwóch latach pracy i dwóch nieudanych próbach, PONEY mógł w końcu świętować sukces ze swoimi fanami, odsłaniając certyfikat podczas specjalnego wydarzenia — Haten BEATBOXBATTLE 3.0 w Shibuya w Tokio.
Urodzony i wychowany w Yamanashi PONEY po raz pierwszy zetknął się z rapowaniem, gdy miał 17 lat, a jeden z jego ulubionych artystów przyjechał do jego rodzinnego miasta. Energia wywierana przez artystę na scenie była dla niego jak uderzenie pioruna. Ogromny wpływ na młodego wówczas człowieka miały również występy lokalnych artystów.
Zdałem sobie sprawę, że w moim mieście są ludzie, którzy robią takie rzeczy. Pomyślałem, że chcę robić to samo. Pomyślałem nawet, że mógłbym zrobić to lepiej niż oni. To sprawiło, że zacząłem pisać teksty i nadal to robię.
Po latach, PONEY ma silną pozycję na japońskiej scenie hip-hopowej. Wygrał m.in. bitwę B-BOY PARK MC, co jest równoznaczne ze zdobyciem tytułu mistrza kraju. To mu jednak nie wystarczyło — postanowił sięgnąć po coś więcej, po rekord Guinnessa.
Przy pierwszym podejściu nie wiedział, że próbę należy oficjalnie zgłosić. Po prostu przygotował sprzęt do nagrywania i zaczął rapować, nie wiedząc nawet, że przysługują mu przerwy na odpoczynek.
Koncepcja robienia sobie przerw nigdy nie przyszła mi do głowy. Nie wiedziałem, że oficjalne wytyczne pozwalają mi na robienie przerw, w tym na pójście do toalety
PONEY kontynuował więc rapowanie nawet w toalecie — a wszystko to podczas transmisji na żywo dla fanów. Ostatecznie próba pobicia rekordu zakończyła się niepowodzeniem. Chociaż przekroczył ówczesny rekord, sprzęt nagrywający zawiódł i nie miał wystarczających dowodów, by ubiegać się o rekord. Kilka miesięcy później podjął drugą próbę. Tym razem, gdy już przygotowywał dowody do przesłania, ktoś inny pobił jego rekord. Łącznie rapował przez ponad 60 godzin w ciągu kilku miesięcy, niestety bezskutecznie. Postanowił więc spróbować jeszcze raz, tym razem wydłużył swój cel do 48 godzin. Próba miała spłacić dług wdzięczności wobec tych, którzy wspierali go w pierwszych dwóch próbach.
Przy trzeciej próbie PONEY poprosił organizatora wydarzenia bitewnego Haten o transmisję na żywo. Wyczyn transmitowany był na żywo na YouTube. Kiedy walczył ze zmęczeniem, znalazł nieprawdopodobne źródło energii w negatywnych komentarzach pozostawianych na czacie.
Na początku odpowiadałem na komentarze [poprzez rap], aby przestały mnie ranić, ale około 30 godziny zdałem sobie sprawę, że to z powodu tej osoby, która wciąż publikowała negatywne komentarze, nie zasnąłem. Więc zakomunikowałem to za pomocą rapu. Wtedy osoba ta skomentowała, że żałuje poprzednich komentarzy i zaczęła mi kibicować.
Wydarzenie zakończyło się niepowtarzalnym sukcesem, a PONEY osiągnął nie tylko tytuł, ale również to, co chciał — aby świat pomyślał: ten facet nie jest człowiekiem.
2022
Poprzedni Rekord Guinnessa na najdłuższy maraton rapowania został pobity przez Daniela Alcona z Wimbledonu w południowo-zachodnim Londynie. 35-letni nauczyciel angielskiego, który mieszka w Walencji, odniósł sukces przy drugim podejściu, po tym jak nie udało mu się w zeszłym roku.
Alcon, któremu wcześniej zabrakło godziny do rekordu świata w próbie z 2021 roku, freestylował przez 39 godzin, 37 minut i 54 sekundy. Livestreamował on swój maraton rapowania na YouTube. Zgodnie z zasadami miał 30 sekund na złapanie oddechu między rapami, bity musiały być ciągłe i dostał pięć minut przerwy na każdą godzinę rapowania.
Nauczyciel, który rapuje pod pseudonimem DAlcon, powiedział, że jego motywacją było podniesienie świadomości na temat Key Changes, wytwórni przeznaczonej wyłącznie dla muzyków z problemami zdrowia psychicznego.
„Przeżyłem tylko na kiwi, winogronach i herbacie” – powiedział pan Alcon. „Dziękuję całemu mojemu zespołowi, który wniósł tak wiele, i ludziom, którzy poświęcili przynajmniej sekundę, aby oglądać to na żywo.”
2021
Rekord Guinnessa na najdłuższy maraton rapowania (indywidualny) należał do Polaka, Radosława „Rademenez” Blonkowskiego. Artysta, freestylowiec, muzyk, pochodzący z Zielonej Góry dokonał niemożliwego i 21 listopada 2021 roku doprowadził swoje struny głosowe do granic możliwości.
Rademenez pobił rekord Guinnessa i ustanowił nowy wynik 36 godzin rapowania! Rekordziście przysługiwało 5 minut przerwy po każdej zakończonej godzinie rapowania.
Rekordowa próba miała miejsce w klubie Hydrozagadka w Zielonogórskim Ośrodku Kultury, gdzie każdy mógł przyjść i kibicować artyście. Występ można było również śledzić na żywo na Facebooku i w serwisie YouTube.
Aby spełnić Guinnessowe wytyczne, Rademenez musiał zmieniać temat rapowania maksymalnie co kilka godzin. Kontrolowały to specjalnie wyznaczone osoby, które sporządzały listę tematów dla biura w Londynie. Artysta zaangażował w rekord również fanów, którzy przez wiele dni podrzucali mu tematy, które może poruszyć podczas bicia rekordu. Pomysły wrzucił on do szklanej kuli, z której następnie losował je w trakcie próby.
Rademenez do pobicia rekordu Guinnessa szykował się od kilku miesięcy. Korzystał z pomocy trenera personalnego, stosował suplementację witaminową, a także regenerował się w komorze hiperbarycznej i praktykował trening okluzyjny, który stymuluje przepływ krwi. Pomocnych rad udzieliła mu również rehabilitantki głosu, która podpowiedziała, jakie ćwiczenia powinien praktykować, aby freestyle’ując nie zdzierać sobie gardła.
Jak sami widzicie, rekordzista podszedł do tematu na poważnie, co jest najlepszym sposobem na rekordowy sukces!
To jednak nie pierwszy rekord na koncie Rademeneza. Na jego koncie jest również Rekord Polski w najdłuższym rapowaniu freestyle z 2018 i 2019 roku. W marcu 2021 roku rapował od również 24 godziny bez przerwy dla chorującej na SMA dziewczynki. Jego występ wsparł i pozwolił nagłośnić zbiórkę dla niej pieniędzy na najdroższy lek na świecie. W ciągu doby udało się wówczas zgromadzić ponad 80 tysięcy złotych.
Rekordzista nazwał wydarzenie bicia rekordu Guinnessa ,,Break Border”, czyli przełamanie granic. Jak sam mówi: „Najbardziej chcę zmierzyć się sam ze sobą. […] Chcę się sprawdzić. Pokazać też innym, że można przełamywać granice możliwości ludzkiego organizmu.”
Na zakończenie rekordowej próby Rademenez powiedział: „… słyszałem kiedyś od mojego zioma, że sukces jednej osoby zależy od chęci wielu osób. Dziękuję, że wiele osób miało chęci, żeby pomóc. Dziękuję”.
2021
Rekordzistą Guinnessa w kategorii na najdłuższy maraton rapowania (indywidualny) był również Liam Reeves z Irlandii. Mężczyzna podjął się wyzwania w Bristolu w Wielkiej Brytanii. Rapował przez 36 godzin 36 minut i 36 sekund, w dniach 31 lipca-1 sierpnia 2021 roku.
26-letni rekordzista prowadzi swój podcast, który nazywa się „Irish Rasta Show”. Próbę pobicia rekordu zaplanował na 100. odcinek podcastu.
Liam transmitował rekordową próbę na żywo na wielu platformach społecznościowych, w tym na Facebooku i Instagramie. Wykorzystał tę próbę aby pomóc w zebraniu funduszy na dwie bliskie jego sercu organizacje charytatywne: Adopt My Block (organizację non-profit zajmującą się ratowaniem psów) i CAMFED (fundację, która pracuje nad poprawą edukacji dziewcząt w Afryce).
2020
Rekord Guinnessa na najdłuższy maraton rapowania (indywidualny) został osiągnięty przez George’a Watsky’ego a.k.a Watsky w Los Angeles, Kalifornia, USA. Miał on miejsce 6-7 maja 2020 roku i trwał 33 godziny 33 minuty i 19 sekund.
Próba bicia rekordu została zorganizowana ze względu na odwołaną przez Covid-19 trasę koncertową Watsky’ego. Była to również okazja na zebranie pieniędzy na wsparcie zespołu, zwrot biletów dla fanów oraz pomoc innym muzykom w potrzebie. Fundusze charytatywne zostały zebrane we współpracy ze Sweet Relief, organizacją non-profit, której misją jest wspieranie muzyków niepełnosprawnych i którzy w inny sposób nie mogą pracować.
Próba była transmitowana na żywo na kanałach YouTube, Facebook oraz Twitch. Rekordzista wspierał się wielkimi napojami energetycznymi oraz słownikiem Scrabble, aby mieć siły oraz niekończące się pomysły na kolejne wersy.
Próbę zakończył po ponad 33 godzinach i 33 minutach, pobijając poprzedni rekord z 2017 roku — kiedy to Pablo Alvarez rapował przez prawie 26 godzin.
2011
28 kwietnia 2011 roku amerykański raper Chiddy Bang pobił rekord Guinnessa na najdłuższy freestylowy rap. Rymując przez dokładnie 9 godzin, 16 minut i 22 sekundy udało mu się pobić poprzedni rekord z 2009 roku należący do M-Eighty’ego, muzyka z Indianapolis, USA.
Reporterka MTV, Gabi Bregg, która była świadkiem tego wyczynu, powiedziała później: „Chiddy wykorzystał tematy i słowa zasugerowane przez jego fanów na Twitterze i tym właśnie tym zjednał sobie nasze ogromne uznanie. To niesamowite jak można rapować non-stop, od 11.30 aż to końca pokazu.”
Przed przystąpieniem do bicia rekordu, Chiddy zdradził nam swój plan działania. W wywiadzie udzielonym MTV wyznał: „Fristajluję raz dziennie, po ok. 30 min. Nigdy nie testuję, na co tak naprawdę mnie stać i dlatego bicie tego rekordu jest dla mnie tak niesamowite. W końcu sprawdzę, do czego jestem zdolny!”
Dodał także: „Musicie pamiętać, że to jest maraton, a nie wyścig. Chodzi przede wszystkim o to, aby nadać sobie odpowiednie tempo. Zazwyczaj kiedy rapuję, czuję się jak w transie. Tym razem jednak będę rapował przez 9 godzin, więc postaram się nie ekscytować za bardzo. Będę utrzymywał tępo i mam nadzieję, że ze spokojem dotrwam do końca.”
Obejrzyjcie, jak Chiddy przygotowuje się do bicia rekordu oraz jak ten rekord bije!
