Piękne, gęste i zdrowe włosy to z całą stanowczością obiekt pożądania każdej z kobiet. Jak wynika z Księgi Rekordów Guinnessa, posiadaczki najdłuższych i najbardziej wyjątkowych fryzur, zapracowały sobie na zasłużony rekord Guinnessa. Poznaj kobiety, które mogą pochwalić się rekordami na Największe afro świata. Zobacz jak prezentują się te rekordowe fryzury i co trzeba robić, aby zapewnić im właściwą pielęgnację.
Aktualny rekord Guinnessa
Obecnie tytuł rekordzistki Guinnessa w kategorii na największe afro świata należy do Amerykanki – Simone Williams, która pochodzi z Brooklynu w Nowym Jorku. Kobieta oficjalnie ustanowiła nowy rekord świata 15 lutego 2020 roku z imponującym wynikiem 20,5 cm wysokości, 22,5 cm szerokości i 1,45 m w obwodzie!
Simone podjęła się próby pobicia tego rekordu, ponieważ non stop dostaje od innych ludzi komentarze na temat niebywałego rozmiaru jej afro. Inspiracją do zgłoszenia się do Guinnessa była także poprzednia rekordzistka w tej kategorii – Aevin Dugas. Jak relacjonuje posiadaczka rekordowego afro: „Bycie posiadaczką tak prestiżowego tytułu jest niesamowicie ekscytujące i absolutnie uskrzydla … Ten rekord to coś, czym mogę się podzielić z moją rodziną i dalszymi pokoleniami na zawsze.”
W wieku 23 lat rekordzistka po wielu szkodliwych dla włosów zabiegach kosmetycznych, postanowiła w końcu postawić na naturalny look. Na początku był to bardzo trudny proces, ponieważ Simone Williams przyzwyczaiła się do prostowania włosów i nie wiedziała, jak zadbać o naturalną strukturę swoich gęstych włosów. Jednak po wielu ćwiczeniach, które wymagały sporej dozy cierpliwości, Simone nauczyła się dbać o włosy.
Na co dzień posiadaczka największego afro w ogóle nie chodzi do salonów fryzjerskich, jednak na potrzeby próby bicia rekordu Guinnessa konieczne było odwiedzenie jednego z nich. Tam też dokonano oficjalnego pomiaru rekordowego afro.
Jak rekordzistka Simone dba obecnie o swoje włosy? „Zwykle myję włosy raz w tygodniu, używając bardzo małej ilości szamponu bezsiarczanowego. Używam dużo odżywki, ponieważ pomaga mi ona rozczesać włosy. Dzielę włosy na 4 skręty pod prysznicem, a następnie używam balsamu do włosów i oliwkowego żelu. Później skręcam włosy w około 8 mniejszych skrętów, a następnie pozostawiam je do wyschnięcia”.
Z biegiem czasu Simone przyzwyczaiła się do odmiennego look’u i przyciągającej spojrzenia fryzury afro. Nauczyła się kochać swoje naturalne włosy, nawet pomimo drobnych niedogodności, takich jak pożegnanie się z kolekcją kapeluszy czy zahaczanie fryzurą o niskie gałęzie drzew.
Poprzedni rekord Guinnessa
Pochodząca z Nowego Orleanu w Stanach Zjednoczonych Aevin Dugas w wieku 36 lat ustanowiła oficjalny rekord Guinnessa na największe naturalne afro na świecie, które w obwodzie mierzy aż 1,32 metra. Jak sama przyznaje, na wpis do Księgi rekordów Guinnessa czekała 12 lat!
Rekordzistka relacjonuje, że: „Gdy idę przez park, to moje włosy zawsze plączą się gdzieś o niższe gałęzie. Czasem też potrafię przytrzasnąć sobie swoje największe afro świata drzwiami od samochodu. Nienawidzę, kiedy ludzie dotykają mojej głowy bez pozwolenia”. Mimo niedogodności dnia codziennego, Aevin Dugas nie żałuje, że jej fryzura ma właśnie taki kształt. Jak mówi: „Kobietom zawsze wmawia się, że tylko proste włosy są piękne. To czysty obłęd. Afro to moja naturalna fryzura i nic nie jest w stanie tego przebić”.
Aevin przycina swoje afro 3 razy w roku, a podczas mycia używa aż 5 odżywek do włosów na raz! Rekordzistka Guinnessa na największe afro na świecie żartobliwie dodaje: „Wiecie jaka jest największa zaleta wynikająca z posiadania tak dużego afro? Nie muszę się martwić o poduszkę aby wygodnie spać!”.
Co ciekawe, w tak dużym afro można by z łatwością zmieścić najmniejszego obecnie człowieka na świecie…
