Z pewnością wielu z nas ma w szufladzie breloczek z Lukiem Skywalkerem lub ołówek z podobizną R2-D2. Saga Star Wars zainspirowała już niezliczoną ilość fanów do rozpoczęcia kolekcji przedmiotów związanych z tą serią filmów. W dzisiejszych czasach trzeba więc siłą rzeczy posiadać coś totalnie odjechanego, aby nasza miłość do Star Warsów wyróżniała się na tle innych. Sposób na to znalazł pan Steve Sansweet ze Stanów Zjednoczonych, który zawstydził pozostałych fanów i uzyskał wpis w najnowszej Księdze Rekordów Guinnessa 2014. Jego rekord to oczywiście największa kolekcja przedmiotów związanych z sagą Star Wars.
Steve Sansweet jest dziennikarzem, pisarzem oraz właścicielem muzeum „Rancho Obi-Wan” w Kalifornii. Muzeum znajduje się w domu rekordzisty, a oglądać w nim można 300 tysięcy unikalnych starwarsowych pamiątek. W kolekcji Sansweet’a znajdują się stroje i gadżety z filmów, komplet oryginalnych figurek postaci, gry wideo oraz automaty do gry w pinball’a.
Do pobicia poprzedniego rekordu w tej samej kategorii wystarczyło sfotografować i skatalogować „zaledwie” 90 546 elementów kolekcji Steve’a. Sam rekordzista przewiduje, że opisanie i uwiecznienie na zdjęciach pozostałej części zbiorów zajmie jeszcze co najmniej kilka lat. Tym bardziej, że jego zapał do zbierania nie słabnie. Kolekcja Steve’a zaczęła rosnąć w siłę w 1996 roku, po tym jak Lucasfilm zaoferował mu posadę dyrektora marketingu, którego głównym zadaniem było nawiązywanie kontaktów z fanami i czuwanie nad rozwojem firmy pod kątem kolekcjonerskich gadżetów. Emerytowany już Steve wciąż stara się pozostać w kontakcie z fanami. W czasie wolnym tworzy dzieła literackie. Na swoim koncie ma już encyklopedię sagi Star Wars oraz szesnaście książek dotyczących filmów.
