Największa na świecie parada furgonetek z jedzeniem odbyła się niedawno w słonecznym Miami na Florydzie. Akcję zorganizowało Amerykańskie stowarzyszenie zrzeszające wszystkich posiadaczy jeżdżących bufetów w mieście.
W paradzie udział wzięły dokładnie 62 samochody sprzedające jedzenie, eskortowane przez kilkanaście radiowozów policyjnych. Trasa parady obejmowała przejazd głównymi ulicami miasta. Zgodnie z wymogami Rekordów Guinnessa minimalna ilość furgonetek biorących udział w paradzie to pięćdziesiąt.
„Takiego wydarzenia w tym mieście nikt jeszcze nie widział. Ludzie wybiegali z domów, aby zobaczyć ten niesamowity obrazek. Ponad ich głowami krążył helikopter, a w nim operator kamery dokumentujący całą imprezę. Trochę obawialiśmy się, że kiepska pogoda może pokrzyżować nam plany, ale całe szczęście lekki deszczyk nie zraził nikogo. W sumie przejazd furgonetek obejrzało 8 tysięcy widzów”, wypowiada się organizator akcji.
Wydarzenie zorganizowano w ramach zbiórki funduszy na cele charytatywne, przede wszystkim na pomoc fundacji opiekującej się dziećmi cierpiącymi na raka.