Kontakt z zimnem to dla nich pestka. Morsowanie to zaledwie początek ich możliwości. O kim mowa? O światowych rekordzistach, prawdziwych ludziach lodu, którzy podjęli się próby pobicia rekordu Guinnessa na najdłuższą kąpiel w lodzie. Zobacz w jakich temperaturach śmiałkowie zmagali się z wyzwaniem oraz jakie rekordowe wyniki udało im się osiągnąć.
Spis treści
Aktualny rekord Guinnessa
Rekord Guinnessa na najdłuższą kąpiel w lodzie od 23 października 2021 roku należy do Valerjana Romanovskiego, urodzonego na Litwie. Obecnie rekordzista mieszka w Polsce. Treningi do próby pobicia rekordu trwały pół roku.

Valerjan stał zanurzony po szyje w lodzie o temperaturze -10 stopni przez 3 godziny i 28 sekund. Wydarzenie miało miejsce na Litwie, w Wilnie, gdzie urodził się rekordzista. Według wytycznych od Guinnessa rekordzista mógł przebywać w lodzie ubrany tylko w kąpielówki. Musiał być on zasypany lodem aż po szyję.
Tego samego dnia pobił on aż 3 rekordy w kąpieli w lodzie: Rekord Litwy, rekord Wima Hofa oraz rekord Guinnessa. Warunki atmosferyczne były niesprzyjające, na zewnątrz temperatura oscylowała wokół 8 °C, było wietrznie i od czasu do czasu padało.

„Przygotowałem się do rekordu lodowego podobnie jak na rowerze – trening, odpoczynek, regeneracja. Trenowałem w lodzie, w lodowatej wodzie i w mroźnym powietrzu.” W domu w którym mieszka, ma od 5°C do 10°C (w okresie zimowym), a także kąpie się w zimnej wodzie. Podczas treningów Pan Valerjan przebywał w lodzie od 60 do 90 minut.
W przygotowaniach do rekordu pomogła Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie. Umożliwili oni rekordziście zarówno przestrzeń do przygotowań, jak i do regeneracji. Z ich współpracy powstała również książka „Morsowanie. Jak świadomie obcować z zimnem”, która przeprowadza przez kolejne etapy przygody z niskimi temperaturami: od pierwszych treningów po morsowanie w wersji zaawansowanej.
Poprzedni rekord Guinnessa
Poprzednim rekordzistą Guinnessa w kategorii na najdłuższą kąpiel w lodzie (najdłuższy czas spędzony w zbiorniku wypełnionym lodem) jest Francuz – Romain Vandendorpe, który podjął się próby 19 grudnia 2020 roku w Wattrelos, Hauts-de-France na północy Francji. Jego spektakularny wynik absolutnie deklasuje wszystkie dotychczasowe rekordy w wytrzymywaniu w lodowatej wodzie. Mężczyzna wytrzymał w zimnie aż 2 godziny 35 minut i 33 sekund!

Przygotowania do rekordowej próby były długie i staranne. Kluczem była nauka pokonywania ludzkich ograniczeń za pomocą technik neurokognitywnych opartych na wyobraźni i koncentracji. Celem było opanowanie wprowadzania się w „stan marzeń sennych”. Przed podejściem do rekordu Guinnessa Romain trenował siedząc w lodowatym jacuzzi oraz 500 litrowej zamrażarce. Tuż przed rekordem hartował swój organizm na śniegu we francuskim ośrodku narciarskim Chamonix.
Rekordzista wiedział co robi, ponieważ na co dzień pracuje w branży medycznej. Posiadał zatem rozeznanie i fachową wiedzę jak przygotować organizm na tak długotrwały kontakt z zimnem. A było na co się przygotowywać, ponieważ temperatura w zbiorniku z lodem wynosiła -18 stopni Celsjusza. Mimo, że obserwując rekordzistę podczas próby z zewnątrz, można było odnieść wrażenie, że jest oazą spokoju, to jak sam zapewnia, w jego organizmie dużo się działo przez te ponad 2 godziny.

Romain Vandendorpe podjął się tego rekordu Guinnessa, aby zbadać możliwości ludzkiego ciała i pokazać innym, że każdy może osiągnąć niemożliwe rzeczy, jeżeli tyko ma do tego odpowiednią motywację. Taką wiadomość rekordzista skierował do osób dotkniętych chorobą nowotworową, w szczególności do dzieci walczących z rakiem.
Poprzedni rekord Guinnessa z 2014 roku
Poprzedni tytuł najzimniejszego człowieka świata z oficjalnym rekordem Guinnessa na najdłuższy czas spędzony w lodzie, należy do Chińczyka Songhao Jin. Jego próba bicia rekordu odbyła się 4 września 2014 roku w Xiamen w Fujian w Chinach. Osiągnięty przez śmiałka wynik to 1 godzina 53 minuty i 10 sekund. Kilku kolejnych śmiałków ostrzyło sobie zęby na ten rekord, no i udało się go w końcu pobić.
Polska próba pobicia rekordu Guinnessa w 2013 roku
Podczas III Światowego Festiwalu Morsowania w Kołobrzegu podjęto próbę pobicia rekordu Guinnessa na najdłuższą kąpiel w lodzie. Do rekordowego wyzwania przystąpił 47-letni Zbigniew Falkowski.
Najdłuższy kontakt ciała z lodem to kategoria, w której niekwestionowanym królem był do tej pory Holender Wim Hof, znany jako Ice-Man. Jego rekord Guinnessa, który pobił kolejny już raz 18 października 2013 wynosił 1 godzinę 53 minuty i 2 sekundy.
Podczas próby w Kołobrzegu, czas ten przekroczono o prawie 10 minut, jednak londyński Guinness nie uznał tego rekordu. Pan Zbigniew w specjalnej klatce z lodem kąpał się aż 2 godziny i 2 minuty.
Zbigniew Falkowski, który sam siebie nazywa „wybrykiem natury” twierdzi, że przeciętna temperatura jego ciała waha się w granicach 34-35 stopni. Mówi też, że zimne kąpiele już od dziecka sprawiały mu przyjemność, a próba rekordu Guinnessa miała na celu propagowanie życia zgodnie z naturą.
Przygotowania do bicia rekordu przez pana Zbigniewa rozpoczęły się od godzinnej wizyty w saunie. Po zasypaniu go lodem o temperaturze – 5 stopni radził sobie nadzwyczaj dobrze, jednak jego funkcje życiowe regularnie sprawdzali obecni na miejscu ratownicy medyczni. Po wyjściu z klatki pełnej lodu temperatura ciała pana Zbyszka wynosiła zaledwie 33,9 stopnia, a wychłodzenie utrudniało mu swobodne mówienie. Rekordzista nie ukrywał jednak radości ze swojego nadzwyczajnego wyczynu.
Poprzedni rekord Guinnessa z 2010 roku
Pierwsze, niespotykane zawody w kąpieli w lodzie zostały przeprowadzone 3 stycznia 2010 roku w prowincji Hubei w Chinach. Jin Songhao zdołał wytrzymać w lodowym zbiorniku przez 120 minut, ustanawiając przy tym rekord Guinnessa.
Dwóch najbardziej „lodowych facetów” z Chin – 52-letni Jin Songhao i 54-letni Chen Kecai pobili poprzedni rekord w najdłużej kąpieli w lodzie. Wszystko to działo się przy temperaturze powietrza na zewnątrz -10 stopni Celsjusza, na wysokości 1518 m n.p.m. Poprzedni rekord należał do Holendra Wima Hofa, który zdołał wytrzymać w lodowej kąpieli przez 115 minut.
Dwóch chińskich śmiałków zostało zanurzonych w plastikowych pojemnikach, a następnie przykryci zostali kostkami lodu aż po samą szyję. W ciągu 40 minut Kecai zaczął się trząść z zimna, jednak nalegał by lekarze pozwolili mu uczestniczyć w próbie bicia rekordu do końca. Ostatecznie zawodnik wytrzymał w lodowym pojemniku 118 minut i pobił rekord Holendra. Jego kolega Jin Songhao okazał się być jednak lepszy od niego i wytrzymał w obłożony kostkami lodu aż 120 minut i został rekordzistą świata w najdłuższej kąpieli w lodzie.