Uroczego, wiecznie głodnego na miodek Puchatka z powieści A.A. Milne’a nie da się nie kochać! Miś o małym rozumku wdarł się do serc dzieci i dorosłych na całym świecie. Nic więc dziwnego, że znaleźli się miłośnicy łakomczuszka, którzy od lat kolekcjonują jego podobizny. Kto więc pobił rekord Guinnessa na największą kolekcję przedmiotów związanych z Kubusiem Puchatkiem?
Spis treści
Aktualny rekord
luty 2023
Posiadaczką największej liczby pamiątek z wizerunkiem pulchnego mieszkańca Stumilowego Lasu jest Deb Hoffman. Mieszkanka amerykańskiego miasta Waukesha w Wisconsin do 23 lutego 2023 roku zebrała bowiem aż 23 623 przedmioty z uśmiechniętą mordką niedźwiadka! W jej zachwycającej kolekcji znalazło się również miejsce dla najlepszych przyjaciół Puchatka — Prosiaczka, Kłapouszka, Tygryska, Królika, a nawet Hefalumpa!
Swoją pierwszą maskotkę przedstawiającą Kubusia otrzymała od ojca w wieku dwóch lat. Pluszak, który zapoczątkował oszałamiający zbiór, jest z nią do dzisiaj. Gdy dorastała, straciła zainteresowanie misiem, jednak pasja dała o sobie znać na nowo w wieku 22 lat. Pewnego dnia, przechodzą obok sklepu z dizajnerskimi telefonami zobaczyła, że jeden z egzemplarzy ma kształt popularnego niedźwiadka. Uczucia z dzieciństwa ożyły i niemal sześć miesięcy później, po wielu próbach zakupu, aparat był już w domu Deb i jej męża. Tego samego roku sklep Hallmark wypuścił zestaw ozdób z wizerunkiem mieszkańców Stumilowego Lasu. Nauczona doświadczeniem kupiła je natychmiast, zanim zniknęłyby z półek. I tak kolekcja zaczęła się powiększać.
Nim się zorientowała, w 2008 roku przyznano jej tytuł rekordzistki Guinnessa za zbiór zawierający 4 405 przedmiotów. W lutym 2023 roku liczba rzeczy wzrosła do 23 623! Możliwe jednak, że od tego czasu w jej ręce wpadło ich jeszcze więcej.
Najdroższym eksponatem wśród misiów jest kostium Puchatka z lat 80. sprzedawany wówczas na dziale dziecięcym domu towarowego Sears. Znalezienie go zajęło kobiecie dziewięć lat.
Deb prowadzi stronę poświęconą swojej pasji, Mostpooh. Posiada stworzoną przez męża-programistę bazę danych oraz aplikację, która pozwala jej kontrolować, czy otrzymane lub interesujące ją pamiątki nie będą się powielać. Napisała również książkę o swojej historii, „How It All Began: How Collecting Items Became Collecting Experiences”.
Na liczne pytania o to, co stanie się z jej kolekcją, gdy odejdzie, Deb z uśmiechem odpowiada, że przekaże ją do muzeum w Kanadzie, aby uhonorować korzenie ukochanej postaci.