Jakie możliwości daje nam duża ilość książek? Edukację, rozwój, poszerzanie horyzontów oraz… szanse na pobicie rekordu Guinnessa! Pierwsza próba ustanowienia rekordu na najdłuższy łańcuch domina z książek miała miejsce w 2013 roku, a już dwa lata później rekord był parokrotnie pobity. Zobacz kto jako ostatni zdobył rekord Guinnessa na najdłuższe książkowe domino!
Spis treści
Aktualny rekord Guinnessa
Po raz szósty został pobity rekord na najdłuższe domino z książek.
14 października 2015 roku firma Sinners Domino Entertainment postanowiła pobić rekord, używając 10200 egzemplarzy Księgi Rekordów Guinnessa 2016. Próba była jednocześnie częścią niemieckiej premiery książki i odbyła się podczas targów książki we Frankfurcie.
Właścicielem Sinners Domino Entertainment jest ogromny pasjonat reakcji łańcuchowych domina, Patrick Sinner. Firma oferuje swoje usługi od 2013 roku i jest największym dostawcą kompleksowych usług w zakresie projektów i pokazów o tematyce domino. Sinners Domino Entertainment jest organizatorem corocznej imprezy obalania domina w Niemczech i obecnie posiada jedenaście oficjalnych tytułów Guinness World Records.
Poprzednie rekordy Guinnessa
Jest nam niezmiernie miło poinformować, że współpraca pomiędzy Zespołem Szkół Ekonomicznych w Częstochowie, a redakcją BiuroRekordow.pl zakończyła się spektakularnym sukcesem. Właśnie otrzymaliśmy informację, że rekord Guinnessa na najdłuższe domino z książek, który pomagaliśmy ustanowić, został zaakceptowany, a oficjalny certyfikat potwierdzający wspólny wysiłek jest już w drodze.
17 marca 2014 roku Zespół Szkół Ekonomicznych w Częstochowie ustanowił nowy rekord Guinnessa w kategorii „najdłuższe domino z książek”. W misternie przygotowanej konstrukcji wykorzystano dokładnie 5 tysięcy tomów! Wydarzenie odbyło się w poniedziałek 17 marca, w Dzień św. Patryka. Podczas finałowej próby obecni byli parlamentarzyści, władze miasta, przedstawiciele Kuratorium Oświaty, służby mundurowe oraz dziennikarze. Książki pochodziły z rozmaitych źródeł, a prace nad najdłuższym łańcuchem domino trwały trzy miesiące. Przewróceniem pierwszego elementu, który uruchomił dalszy ciąg zdarzeń, zajęli się wspólnie dyrektor szkoły, pan Maciej Trzmiel oraz prezydent Częstochowy, Krzysztof Matyjaszczyk. Po podróży przez całą szkołę, książkowy wąż dotarł do miejsca, gdzie czekał tort oraz gromkie oklaski.
Poprzedni rekord w tej samej kategorii ustanowiono w ubiegłym roku w Antwerpii z okazji targów literackich. W długim na 614 metrów łańcuchu znalazło się 4845 tomów, które razem utworzyły holenderskie słowa oznaczające: czytać, książka oraz targi. Proces przewracania się kolejnych książek w łańcuchu trwał około sześciu minut. Upadek ostatnich egzemplarzy obwieściły wybuchy sztucznych ogni i fajerwerków.
Podczas układania książek organizatorzy skorzystali z pomocy aż czterdziestu wolontariuszy, którzy na powierzonym im zadaniu spędzili łącznie dwie godziny. Impreza miała na celu promowanie czytania, zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych.
Podobny rekord ustanowiono też w Kapsztadzie przy okazji festiwalu Open Book. Pracownicy Biblioteki Centralnej uzyskali wówczas wynik 2586 tomów. Organizatorzy poświęcili długie tygodnie na przygotowanie projektu i dopięcie formalności na ostatni guzik. Ich ciężka praca nie poszła jednak na marne – certyfikat potwierdzający nowy rekord Guinnessa już wisi na ścianie! Ostatnią książką, która triumfalnie zakończyła próbę bicia rekordu był tom, przewrotnie zatytułowany, „Efekt domina”.
<
Jeszcze wcześniej, rekord Guinnessa w tej samej kategorii pobito w Seattle. W czerwcu 2013 lokalna biblioteka publiczna zorganizowała bicie rekordu Guinnessa na najdłuższe domino ułożone z książek. Z wytypowanego na sprzedaż księgozbioru wybrano 2131 egzemplarzy, które ustawiono obok siebie tak, aby następnie pchnąć jedną i tym samym uruchomić długi sznur przewracających się elementów.
Układaniem książek w niewielkich odległościach od siebie zajęła się grupa 27 wolontariuszy. Stworzenie finezyjnego wzoru zajęło im aż 7 godzin. Układanie domina nie mogło się odbyć bez oczywistych wpadek w postaci przypadkowego uruchomienia łańcucha i konieczności układania konstrukcji od początku.
Jednym z elementów uruchamiających spiralę wydarzeń była książka, która aby pchnąć kolejną musiała najpierw spaść z półki, w idealnie wyznaczone ku temu miejsce. „Mieliśmy czas do północy. Później musieliśmy się wynieść z budynku. Gdy dowiedzieliśmy się o rekordzie, nie mogliśmy ukryć radości”, wypowiada się organizatorka imprezy. Dochód ze sprzedaży książek przeznaczony zostanie na cele biblioteki.