Wprawdzie walentynki już za nami, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby za pomocą jednego z najromantyczniejszych rekordów na świecie przypomnieć wszystkim zakochanym, że oni także mogą zdobywać tytuły.
Para z Tajlandii, 44-letni pracownik ochrony oraz jego o 11 lat młodsza partnerka pobili rekord Guinnessa na najdłuższy pocałunek na świecie. Ich usta pozostały złączone przez 58 godzin, 35 minut i 58 sekund!
Para była skrajnie wycieńczona. Żadne z nich nie spało przecież przez 2 doby!
W maratonie całowania, który odbywał się w walentynki w Tajlandii brała też udział para mężczyzn, zeszłorocznych rekordzistów. Niestety, do utrzymania tytułu zabrakło im zaledwie 2 minut.
Pan Nontawat Jaroegenasornsin i jego partner, Thanakorn Sittiamthong, zapisali się kartach historii, gdy ich usta pozostały złączone przez równe 50 godzin, 25 minut i 1 sekundę.
Zasady dotyczące bicia rekordu na najdłuższy pocałunek były jasne: para nie mogła ruszyć się z wyznaczonego pola o wielkości zaledwie 1m², a jedzenie i napoje przyjmowali tylko przez słomki. Co więcej, gdy jeden z nich zapragnął pójść do toalety, drugi musiał podążać zanim, gdyż ich usta nie mogły oderwać się nawet na sekundę. Żeby mieć pewność, że wszystkie procedury zostały zachowane, przy każdym wyjściu towarzyszył im sędzia.
Trud obu panów został jednak sowicie nagrodzony. Za swoje niebywałe osiągnięcie otrzymali sporo wartościowych nagród, w tym diamentowy pierścionek wart ponad 10 tysięcy złotych oraz hotelowy voucher, opiewający na dwa razy większą sumę.
Według widzów obserwujących całe wydarzenie, najpiękniejsze w tym rekordzie były miny przeciwników par homoseksualnych, którzy przez ponad 2 dni byli narażeni na dość osobliwy widok.
Poprzedni rekord Guinnessa w tej samej kategorii ustanowili Lakkana i Ekkachai Tiranarat całując się przez 46 godzin, 25 minuty i 9 sekund.