Przebiegnięcie dystansu ultramaratonu to nie lada wyzwanie. Jest jednak kobieta, która robiła to przez 24 dni, dzień po dniu. Kim jest rekordzistka Polski w kategorii „Największa liczba kolejnych dni z przebiegniętym dystansem ultramaratonu” i dlaczego zdecydowała się tego dokonać?
Spis treści
Aktualny rekord
Magdalena Sobieraj, 2023
Aktualny Rekord Polski w kategorii „Największa liczba kolejnych dni z przebiegniętym dystansem ultramaratonu” należy do Magdaleny Sobieraj, która w październiku 2023 roku codziennie przez 24 dni przebiegała dystans 50 km. Łącznie pokonała 1200 km oraz 27 000 metrów przewyższeń.
Pani Magdalena zajmuje się sportem zawodowo. Jest specjalistką dietetyki i suplementacji w sportach wytrzymałościowych, trenerką o specjalności bieganie oraz ultramaratonką z długoletnim stażem biegowym. Jej naczelna zasada brzmi: aktywność bez dopingu. Poprzez ustanowienie wspomnianego rekordu pani Magdalena chciała udowodnić, że zdrowe odżywianie przynosi ogromne korzyści, a przebiegnięcie 1200 kilometrów bez wspomagania się niezdrowymi węglowodanami jest możliwe. Pani Magdalena w trakcie próby ustanawiania rekordu nie spożywała żeli czy napojów energetycznych ani batonów proteinowych.
W trakcie ustanawiania rekordu, pani Magdalena spełniła swoje ogromne marzenie – przebiegła dystans 850 km w trybie dzień po dniu. Dlaczego właśnie tyle?
Te 600, 700 czy nawet 800 kilometrów jest dostępne dla wielu biegaczy, ale mało kto pokonywał dystans 850 kilometrów. Zamarzyłam, myślałam – wow, ale byłoby super. I tak też się stało – zdradziła pani Magdalena.
Finalnie rekordzistka przebiegła 1200 km, czyli dystans o 350 km większy niż zakładało jej marzenie! Jak sama podkreśla, nie udałoby się to bez wsparcia rodziny i przyjaciół. Nie udałoby się to również bez samozaparcia, niezłomności i silnej woli. Na trasie pani Magdalena mierzyła się nie tylko z własnym zmęczeniem wynikającym z codziennego ogromnego wysiłku, ale także z czynnikami zewnętrznymi, takimi jak… pogoda.
Deszcz, który pojawił się ostatniego dnia spowodował konieczność częstej zmiany ubrań i zsuwanie się opatrunków, które po przebiegnięciu ponad 1150 km dzień po dniu były niezbędne.
Trudności nie sprawiły jednak, że pani Magdalena się poddała. Po łącznie 216 godzinach biegu dotarła do mety, gdzie czekali na nią najbliżsi. Jak zaznacza rekordzistka, to jeszcze nie koniec wyzwań!