Gra w szachy wymaga znajomości wiedzy, umięjętności i strategii innej dla każdego przeciwnika. Wyobraźcie sobie zatem grę z kilkunastoma przeciwnikami na raz, tak zwaną symultanę szachową, ale rozgrywaną… pod wodą! Wydaje się niemożliwe? Poznajcie rekordzistę Guinnessa w kategorii „Największa symultana szachów podwodnych”!
Aktualny rekord Guinnessa
Michał Mazurkiewicz, 2024
Michał Mazurkiewicz, potrójny mistrz świata w chess divingu, został rekordzistą Guinnessa w kategorii „Największa symultana szachów podwodnych”. 21 kwietnia 2024 roku w Tarnowie Podgórnym szachista rozegrał 16 pojedynków. Całość trwała łącznie 1,5 godziny. Żeby zdobyć tytuł rekordzisty, Michał musiał zdobyć 13 z 16 możliwych punktów, finalnie na jego koncie znalazło się 13,5.
Największą różnicą między szachami podwodnymi a zwykłymi szachami – oprócz samej wody – jest to, że czas odlicza się oddechami, nie zegarem. Michał mógł wziąć jeden oddech po każdym ruchu. Pojedynki rozgrywane były z ochotnikami, byli to zawodnicy na różnym poziomie – od amatorów po zawodowców.
Były momenty, kiedy robiło mi się gorąco. Kilka partii było trudniejszych od innych. Rywale stanowili całkowity przekrój – byli zawodnicy rangi międzynarodowej oraz amatorzy. To ochotnicy, gra była wyrównana– mówił Michał.
Symultana szachowa miała miejsce w płytkim basenie, gdzie na dnie rozmieszczono metalowe szachownice z magnetycznymi figurami. Mazurkiewicz, aby wykonać ruch, musiał wstrzymać oddech, po czym od razu przechodził do kolejnego przeciwnika.
Tego typu rozgrywka wymagała nie tylko wybitnych umiejętności szachowych, ale również doskonałej kondycji fizycznej. Michał przygotowywał się do tego wyzwania przez kilka miesięcy, trenując na basenie co najmniej cztery razy w tygodniu i pracując nad swoją wydolnością.
Przed samym Guinnessem zwiększyłem liczbę treningów do 6 tygodniowo. Szczególny nacisk kładłem ostatnio na ćwiczenie regularnych i spokojnych oddechów na długich dystansach – kluczowego elementu tego typu symultany – relacjonował Michał.
Szachy i pływanie to dwie największe pasje Michała, a podwodna symultana jest tego ukoronowaniem. Jak zaznacza rekordzista, w jego zasięgu jest pojedynek nawet z 20 szachistami jednocześnie, nie wyklucza zatem pobicia swojego rekordu Guinnessa.