To już pewne, Święty Mikołaj naprawdę istnieje. I to nie jeden, nie dwóch, a tysiące! Na głównym placu w mieście Thrissur (Indie) pojawiło się ich ponad 18 tysięcy. Zobacz jak przebiegała próba pobicia rekordu Guinnessa na jak najwięcej osób przebranych za Świętego Mikołaja.
Spis treści
Aktualny rekord Guinnessa
Największe zgromadzenie Świętych Mikołajów miało miejsce 27 grudnia 2014 roku w mieście Thrissur w Indiach. Organizatorem wydarzenia była społeczność oraz Archidiecezja miasta.
Na wydarzeniu pojawiło się 18 112 osób przebranych za Świętych Mikołajów. Impreza została zorganizowana w celu zebrania funduszy na cele charytatywne na rzecz ubogich.
Wydarzenie nazwane „Boun Natale 2014” było pomysłem arcybiskupa Andrewsa Thazhatha, któremu w poprzednim roku udało się zebrać 5000 Mikołajów.
Parada Świętych Mikołajów rozpoczęła się o godzinie 13:00, a ogłoszenie wyniku odbyło się po 16:30. Oficjalna sędzina Guinnessa, Lucia Sinigagliesi, ogłosiła, że na terenie targu Shakthan Tampuran ustanowiono rekord świata na największe zgromadzenie Świętych Mikołajów.
„Zespół Guinnessa z pomocą nowej technologii wykonał obliczenia i to do tego celu użyto kodów kreskowych dla każdego z Mikołajów.” – powiedział Simon Joseph, urzędnik archidiecezji Thrissur.
Poprzedni rekord Guinnessa
Wydarzenie zorganizowano w ramach podtrzymania świątecznej atmosfery dzielenia się radością i obdarowywania się prezentami. Dokładnie 12 965 osób w czerwonych kostiumach, czapkach z białymi pomponami i z siwymi brodami zdołało uzbierać aż pół miliona złotych, które zasiliły konto lokalnych fundacji charytatywnych.
Poprzedni rekord Guinnessa w tej samej kategorii ustanowiono 4 grudnia 2005 w centrum handlowym w Liverpoolu. Wówczas w imprezie udział wzięło 3 921 osób w czerwonych strojach reprezentujących znany na całym świecie symbol świąt.
Największe zgromadzenie ludzi przebranych za Mikołaja to rekord, którym zainteresowano się także w Portugalii. Nieoficjalnie wiadomo, że w grudniu 2007 na ulice Porto wyszło ponad 14 200 osób w świątecznych czapeczkach, jednak ich osiągnięcie z powodu braku wystarczającej dokumentacji nigdy nie zostało potwierdzone.
„To nie było zwyczajne spotkanie, jakich wiele o tej porze roku. Wydarzenie zyskało dużą rangę wśród lokalnej społeczności ponieważ opierało się na ciepłej, rodzinnej atmosferze. Mogliśmy podarować ją tym, którzy najbardziej jej teraz potrzebują”, wypowiada się organizator, pan Vitor Ferreira.