Tak, to prawda – krowa też może pobić rekord Guinessa. I to w bardzo „krowiej” kategorii, mianowicie w oddawaniu mleka. 15-letnia mućka o dźwięcznym imieniu Smerf oddała w swoim życiu ponad 216 tysięcy litrów mleka!
„Tyle litrów mleka mogłoby zapełnić ponad milion szklanek!”, cieszy się właściciel krasuli, pan Eric Patenaude, w którego rodzinie hodowlą krów mlecznych zajmuje się już od sześć pokoleń.
Dziennie, przeciętna krowa daje około 50 litrów mleka. Taki też jest średni wynik Smerfa, z tą jednak różnicą, że jest ona praktycznie trzy razy starsza od większości swoich koleżanek na farmie. Średnia długość wieku krów wynosi bowiem 5-6 lat. Najczęstszą przyczyną zgonu są problemy z wymionami i choroby układu rozrodczego. Obserwacje potwierdziły jednak, że istnieją osobniki, które dożyły nawet 20 lat.
„To właśnie długowieczność naszego kochanego Smerfa pozwoliła jej oddać aż tyle mleka. Cieszymy się, że ma dobre geny, które pozwoliły jej dożyć aż tylu lat”, dodaje właściciel.
W ciągu 15 lat, Smurf urodziła aż 11 cielaków, w tym tylko jedno młode płci żeńskiej. Szansa na kontynuowanie oddawania rekordowych ilości mleka przez jej potomstwo jest zatem niewielka. Pomimo aż tylu ciąż, nigdy nie przytrafiły jej się problemy z laktacją czy płodnością, tak jak u innych przedstawicielek jej gatunku.
„Kochamy ją jak własne dziecko. Gdy kiedyś w końcu przestanie dawać mleko na pewno nie postąpimy tak jak to się robi w przypadku innych krów, czyli odesłanie do rzeźni. Nie damy jej przerobić na mięso. Po śmierci chcemy pochować ją na farmie”, wyjaśnia właściciel.