Świat wokół nas jest pełen bodźców, które niezauważone na nas wpływają. Każdy z nas posiada pewien profil sensoryczny, warunkujący sposób odbierania przez nas świata. Uwielbiasz dotykać chropowatej powierzchni? A może odrzuca cię konsystencja pomidora? Jak reagujesz na zapach benzyny? To tylko niektóre z bardziej charakterystycznych przykładów wyczulonej wrażliwości sensorycznej. Ciekawym przedmiotem do pobudzania zmysłów jest ścieżka sensoryczna, która również znalazła się na liście naszych rekordów.
Aktualny rekord
Niepubliczna Szkoła Da Vinci w Koszalinie 31 marca 2023 roku podjęła wyzwanie utworzenia najdłuższej w Polsce ścieżki sensorycznej. Przez kilka tygodni dzieci i opiekunowie wyklejali kwadratowe kafelki przeróżnymi materiałami, fakturami, kolorami. Czasem tworzyli wzory, czasem przeszkody trudne do pokonania. Wśród użytych materiałów znalazło się aż 100 pozycji. Były to na przykład: szyszki, kapsle metalowe i plastikowe, żwirek dla kota, mop, puchate pompony, klocki, dywan i wiele, wiele innych. Każdy kafelek był inny. Jedną z zasad wytycznych była niepowtarzalność każdego elementu instalacji.
Cel udało się osiągnąć. Dokładnie 100 metrów ścieżki robi wrażenie i oddziałuje na zmysły dotyku oraz wzroku. Znajdziemy na niej nie tylko twarde i kłujące elementy, ale także miękkie, śliskie, kolorowe, płaskie, wypukłe, szorstkie, gładkie, szeleszczące… Znalazło się na niej wszystko, co można uznać za bodźce sensoryczne.
Ścieżkę przetestowało aż 180 dzieci i opiekunów oraz kilkoro rodziców. Kilka godzin zabawy połączone było z wymianą opinii na temat trudności czy ostrości poszczególnych elementów. Największe wrażenie zrobiły szyszki oraz kapsle a najprzyjemniej chodziło się po torebkach wypełnionych puchem i tych kafelkach, które obleczone były miękkim materiałem.
Całe wydarzenie miało na celu zwrócić uwagę na wrażliwość sensoryczną a zorganizowane było z okazji Światowego Dnia Świadomości Autyzmu. Ideą święta jest uświadamianie, że osoby nieneurotypowe są pośród nas i warto je traktować na równi. Atypowość to inny sposób postrzegania świata a nie wada czy choroba, co starali się podkreślać organizatorzy, dlatego ten dzień był szczególny dla NS Da Vinci w Koszalinie.