Cóż to była za rekordowa uczta! Dookoła pełno było smakowitych zapachów, kucharze uwijali się w pocie czoła, a wszystko po to, aby ustanowić oficjalny Rekord Polski na największy kotlet schabowy. Próba zakończyła się spektakularnym sukcesem, a o dokładnym wyniku przeczytasz w dalszej części artykułu.
Największy w Polsce kotlet schabowy powstał w Garwolinie, podczas corocznej imprezy pod nazwą „Festiwal Tradycji i Kultury Garwolina”. Organizatorem i pomysłodawcą całego przedsięwzięcia był Marek Rybacki z Hotel & Restauracja „Sulbin ***” w Garwolinie. Rekordowy schabowy został usmażony 19 maja 2019 roku, a jego rozmiary są prawdziwie imponujące.
Rekord Polski na największego schabowego wynosi obecnie całe 62 kilogramy. Średnica kotleta-giganta wynosiła 157 cm, a grubość 35 mm. To dopiero kawał mięsa!
Impreza, podczas której padł rekord, to cykliczne wydarzenie plenerowe odbywające się na garwolińskiej „starówce”. Celem jest integracja powiatu poprzez obrazowanie kultury i tradycji ziemi garwolińskiej. To nie było pierwsze rekordowe przedsięwzięcie w wykonaniu załogi z Hotel & Restauracja „Sulbin ***” w Garwolinie…
Po największym pierogu, pasztecie i bezie, przyszedł czas, żeby zgrana i pomysłowa ekipa zmierzyła się z kolejnym zadaniem na miarę wpisu do Księgi Rekordów Polski. Po intensywnej burzy mózgów na kuchni okazało się, że schabowy to jest to, co Polacy lubią najbardziej.
Inspiracją do przygotowania największego kotleta schabowego był tradycyjny polski obiad. Co roku jedna ze szkół powiatowych przygotowuje tradycyjną polską zupę – rosół z makaronem. Hotelowa restauracja w Garwolinie postanowiła dopełnić całości i przygotować kotlet schabowy, który serwowany jest od prawie 10 lat i niezmiennie cieszy się bardzo dużym uznaniem hotelowych gości. Warto wspomnieć, że rekordowy schabowy serwowany był z surówką z białej kapusty.
Ustanawianie Rekordu Polski przebiegło sprawnie. W przeddzień wydarzenia 61 kg schabu zostało oczyszczone z błoni i powięzi. Mięso zostało włożone do 5-cio procentowej solanki i tam marynowało się przez 24 godziny. Po wyjęciu zostało osuszone i przetransportowane w specjalnych pojemnikach do strefy bicia rekordu. Na miejscu każdy schab został przecięty na połowy i rozcięty w taki sposób, aby tworzył płat mięsa. Płaty mięsa zabezpieczone folią spożywczą zostały rozbite młotkami do mięsa na grubość około 20 mm.
Na okrągłym blacie został uformowany odpowiednich rozmiarów kotlet. W międzyczasie zostały przygotowane pozostałe składniki panierki. Użyto 50 szt. jaj, 150 g. pieprzu czarnego mielonego, 6 kg bułki tartej i 100 litrów rozgrzanego oleju. Patelnia, na której smażono rekordowego kotleta giganta, została wykonana na specjalne zamówienie.
Po procesie panierowania i doprawiania kotleta na specjalnym sicie włożono mięso do gorącego oleju. Po obsmażeniu z jednej strony kotlet schabowy został sprawnie odwrócony na drugą stronę. Cały proces trwał około 40 minut. Po dokonaniu kontroli stopnia wysmażenia mięsa, kotlet został zsunięty na drewniany blat. Pokrojenie takiego giganta i rozdanie go wszystkim chętnym zajęło dwóm kucharzom około 30 minut. Cały kotlet został podzielony na blisko 650 porcji.
