Pan Bon Natoli z miejscowości Oswego w Stanach Zjednoczonych to stały bywalec siłowni już od wielu długich lat. Jego zamiłowanie do ciężarków potwierdzać może fakt, że posiada na swoim koncie już jeden rekord Guinnessa, mianowicie w podnoszeniu hantli ze zginaniem rąk w łokciach. Tym razem, pan Bob podjął się próby bicia rekordu Guinnessa na najwięcej uniesień ciężarków przed sobą, w pozycji stojącej w jedną godzinę.
Końcowego wyniku w tym rekordzie nie stanowi jednak ilość razy kiedy ciężarki znajdą się w górze, lecz łączna waga podniesionych hantli, którą oblicza się mnożąc ich wagę razy ilość podniesień. W wypadku pana Boba, były to ciężarki o wadze 9,3 kg, które po pomnożeniu dały zapierający dech w piersiach rezultat – 18 ton 469 kg!
Według oficjalnych zasad otrzymanych od Rekordów Guinnessa, pan Bob musiał podnosić ciężarki jedną ręką, podczas gdy druga luźno zwisała wzdłuż jego ciała. Hantle musiały być uniesione na wyprostowanym ramieniu tak aby tworzyć kąt minimum 90 stopni między ręką, a tułowiem. Następnie ramię wraz z ciężarkiem musiało wrócić do swojej wyjściowej pozycji.
Pan Bob, który miał już pewne doświadczenie z poprzedniego rekordu, w swojej próbie wykorzystywał obie ręce na zmianę. Prawą, silniejszą, wykonywał od 18 do 20 powtórzeń, następnie odkładał ciężarek na podłogę i natychmiast podnosił go lewą, którą wykonywał ok. 18 podniesień. Przez całą godzinę udało mu się łącznie podnieść ciężarki aż 1 986 razy.
Celem wydarzenia była zbiórka pieniędzy na rzecz szpitala dziecięcego w Syracuse, w stanie Nowy Jork. Łącznie udało się zebrać 5 tys. dolarów, czyli ok. 16 tys. polskich złotych. Siłownia to nie tylko praca nad samym sobą, ale też pomoc innym.