Pewien czworonożny mieszkaniec miasta Adelaide w Australii pobił rekord Guinessa próbując swoich sił w jak najgłośniejszym szczekaniu. „Utalentowany” Golden Retriever podczas pomiaru pod okiem profesjonalisty otrzymał wynik 113,1 dB.
Charlie, bo tak wabi się nowy rekordzista, szczeka z mocą porównywalną do koncertu rockowego. Jak twierdzi jego właścicielka, pani Belinda Freebairn, donośny głos swojego pupila dało się usłyszeć nawet, kiedy ten był jeszcze szczeniakiem. Mając zaledwie rok, Charlie szczycił się wśród rówieśników niesłychanie mocnym i niskim szczekaniem.
Teraz Charlie ma już sześć lat, a od czasów młodości jego głos jeszcze bardziej się rozwinął. O dziwo, nie przeszkadza to jednak sąsiadom, którzy przyznają, że psiak jest bardzo spokojny i zupełnie nie robi hałasu. „Rzadko zdarza się, aby Charlie zaszczekał w domu. Jest naprawdę cichym i dobrze ułożonym psem”, komentują.
Poprzedni rekordzista w najgłośniejszym solowym szczekaniu otrzymał wynik 108 dB.