12 lipca 2014 w australijskim miasteczku Cowaramup ustanowiono nowy rekord Guinnessa na najwięcej osób przebranych za krowy. Wydarzenie zorganizowano w ramach miejskiego festynu Deja Moo, który z roku na rok gromadzi coraz większą publiczność.
Punktem zbiórki był ratusz. Po przeliczeniu uczestników okazało się że nowy rekord jest niemal trzykrotnie większy od poprzedniego. W „mieście krów” naliczono bowiem aż 1352 osoby w przebraniach! Cowaramup zyskało swój niecodzienny przydomek od figurek krów wykonanych z włókna szklanego i ustawionych wzdłuż głównych alejek miasta.
Poprzedni rekord w tej samej kategorii ustanowiono w ramach kampanii zachęcającej Amerykanów do jedzenia mięsa drobiowego zamiast wołowego. Sieć restauracji Chick-fil-A z Atlanty zorganizowała wówczas bicie rekordu Guinessa na jak najwięcej osób przebranych za krowy. Na terenie lokalnego uniwersytetu w miejscowości Fairfax w stanie Virginia zgromadziło się dokładnie 470 ochotników w biało-czarnych strojach, aby wspólnie zapisać się na kartach słynnej Księgi Rekordów Guinnessa.
Zgodnie z wytycznymi otrzymanymi od Rekordów Guinnessa, na prawidłowy strój krowy składał się jedno lub dwuczęściowy kostium, z wyraźnie zaznaczoną głową lub „krowim” kapturem oraz obowiązkowo białe lub czarne obuwie. Uczestnicy bicia rekordu Guinessa poproszeni zostali także o przyniesienie konserw lub innej niepsującej się żywności, którą następnie przekazano do miejscowego banku żywności.