Miejscowość Kyryłorda w Kazachstanie zasłynęła w środę jako miejsce ustanowienia nowego rekordu Guinessa. Tym razem chodziło o największy bukiet róż, zamówionego przez anonimowego dobroczyńcę, jako prezent z okazji Dnia Kobiet.
Nowy rekordzista, który woli nie ujawniać swojego imienia, w romantycznym geście, wczuwając się w słowa starej socjalistycznej piosenki „Milion róż”, zamówił w lokalnej kwiaciarni bukiet składający się dokładnie z miliona czerwonych róż dla swojej żony.
Poprzedni rekord Guinessa w tej samej kategorii wynosił 156 940 róż i pobili go Niemcy w centrum handlowym NordWestZentrum we Frankfurcie nad Menem.
Jak twierdzi jedna z kazachstańskich gazet, wyjątkowo szczodry „Romeo” zapłacił za bukiet z góry. Każda z róż kosztowała około 2000 kazachstańskich tenge, co razem daje około 41 milionów polskich złotych za całą wiązankę.
Całe szczęście, za tak duże zamówienie, klientowi zaoferowano ogromny upust.
Jak twierdzi właściciel kwiaciarni, 90% róż odmiany holenderskiej trafia do nich z Ekwadoru, Chin i Uzbekistanu. Pozostałe 10% hoduje się z samym Kazachstanie. W przypadku największego bukietu róż, każdy kwiatek w wiązance był przywieziony z Holandii. Każdy z nich ma piękną czerwoną barwę i taką samą długość.
„Przy tak ważnym zamówieniu, stwierdziliśmy, że lepiej będzie sprowadzić wszystkie róże z Holandii”.