Tak, w Księdze Rekordów Guinnessa są też rekordy związane z branżą rolniczą. Nie brakuje rekordowych obszarów zbiorów, zasiewów, czy jak w przypadku tego rekordu – największej ilości trawy skoszonej przez maszynę w ciągu 8 godzin. Dowiedz się kto jest aktualnym rekordzistą w tej kategorii i poznaj innych, którzy mierzyli się z tym rekordem Guinnessa.
Spis treści
Aktualny rekord Guinnessa
Obecnymi rekordzistami Guinnessa w kategorii na najwięcej trawy skoszonej w ciągu 8 godzin przez maszynę jest firma CLAAS z Eaton, Colorado w USA. Nowy rekord padł 1 lipca 2018 roku i wynosi dokładnie 141,1 ha skoszonej trawy w ciągu 8 godzin.
Rekord Guinnessa udało się pobić dzięki dwóm maszynom AXION 800 i DISCO 1100 RC. Maszyny poruszały się z maksymalną prędkością 30 km/h w obrębie pola i ponad 50 km/h na drogach z pola na pole. Nie wszystkie trawiaste pola były blisko siebie, więc prawdziwym wyzwaniem było szybkie złożenie zespołów koszących do transportu i pośpiech na drogach.
Podczas tej próby nie wszystko szło zgodnie z planem. Dzień przed rekordem rozpętała się burza z ulewnymi opadami deszczu. Oznaczało to, że podłoże, zwłaszcza na pierwszym polu, było znacznie bardziej wilgotne niż zwykle. Start został opóźniony o kilka godzin, już w trakcie bicia rekordu trzeba było wykonać dwa nieplanowane przystanki.
Za pierwszym razem maszyna uderzyła w beton na pierwszym polu i trzeba było sprawdzić, czy zespół koszący nie jest uszkodzony. Za drugim razem zatrzymano się, aby sprawdzić, czy kosiarka DISCO została prawidłowo złożona przed transportem wzdłuż drogi na ostatnie pole.
Poprzedni rekord Guinnessa
W czwartek 2 lipca 2015 w miejscowości Goślub w gminie Piątek odbyła się próba ustanowienia nowego rekordu Guinnessa. Zadaniem, z którym zmierzyła się firma SaMASZ Sp. z o.o. było koszenie trawy na czas. W ciągu całego regulaminowego czasu wynoszącego 8 godzin, zestaw trzech kosiarek zamontowanych na jednym traktorze skosił powierzchnię 96,26 ha.
Największy w Polsce producent kosiarek z Białegostoku zmierzył się z bardzo trudnymi warunkami. Lejący się z nieba żar, naturalna łąka o nieregularnych kształtach, a na niej kretowiska i wyrwy sprawiły, że zarówno kierowca, jak i jego kosiarka musieli pracować na najwyższych obrotach. Nikt jednak nie zawiódł i już po 8 godzinach było wiadomo, że rekord został nieoficjalnie zatwierdzony.
Po zgromadzeniu materiałów dowodowych w postaci zdjęć, filmów, zeznań niezależnych obserwatorów, a także potwierdzenia powierzchni przez geodetę, organizatorzy z niecierpliwością oczekiwali na certyfikat oraz wpis do bazy rekordów. Procedura trwała nieco ponad miesiąc, jednak jak podkreślają wszyscy zaangażowani w wydarzenie, było warto!
„Ustanawiając ten rekord chcieliśmy udowodnić, że naszymi kosiarkami można szybko i bezawaryjnie kosić olbrzymie powierzchnie łąk w przeciągu zaledwie jednego dnia roboczego (8 godzin). Kosiarki sprawdzają się w każdych, nawet najtrudniejszych warunkach, a jedynym ograniczeniem jest operator ciągnika, ciągnik i ukształtowanie terenu.
Poprzedni rekord Guinnessa w tej samej kategorii wynosił 85 ha.