Zerkając na zdjęcia poniżej pomyślicie pewnie, że to kolejne sprytne wykorzystanie Photoshopa. Nic bardziej mylnego. Dodatkowa para oczu, sznurowane stopy czy zamek błyskawiczny w kręgosłupie to tylko niektóre przykłady doskonałego kunsztu i niebywałej wyobraźni pani Chooo-San z Japonii.
Chooo-San jest studentką na Uniwersytecie Artystycznym w Tokio i jak sama przyznała, na pomysł stworzenia pierwszego obrazka wpadła podczas chwilowej przerwy od nauki do egzaminów. Na swojej dłoni namalowała wówczas dodatkowe usta. Jej drugim dziełem były guziki, sznurowadła i zamki imitujące skórę rozpinaną niczym sweter.
Niesamowita artystka prowadzi również bloga i często uaktualnia statusy na Twitterze, zapraszając widzów na odsłony jej kolejnych małych dzieł sztuki.
„Nie robię tego z jakiegoś konkretnego powodu. Po prostu dość mam już tej ciągłej fascynacji komputerami i programami graficznymi. Pewnego dnia pomyślałam, że chciałabym zobaczyć jak duże efekty można uzyskać bez Photoshopa”, wypowiada się 19-letnia Chooo-San.
Maluję wyłącznie farbami akrylowymi, bezpośrednio na skórze.
Sami oceńcie czy makijaż Chooo-San jest piękny czy przerażający. A może sami chcielibyście mieć taki? W końcu dziś Halloween ;)