Jesteście fanami frytek? Lubicie dobrze wysmażoną rybę? Nawet jeśli nie macie pojęcia o brytyjskiej kuchni i nigdy nie słyszeliście o jednym z najpopularniejszych dań typu fast food serwowanego na Wyspach, to ten rekord Guinnessa zrobi na Was spore wrażenie.
Kto inny, jak nie mieszkańcy Wielkiej Brytanii mógł pobić rekord Guinnessa na największą porcję ryby z frytkami, popularnie nazywanej na Wyspach „Fish &Chips”?
To popularne w Anglii danie składa się ze smażonej ryby, najczęściej dorsza lub łupacza, w panierce z ciasta lub bułki tartej oraz konkretnej porcji frytek. W Wielkiej Brytanii, potrawa upowszechniła się w drugiej połowie XIX wieku, co miało związek z rozwojem rybołówstwa w tamtym rejonie oraz rozwojem transportu kolejowego, który przyczynił się do znacznego obniżenia cen ryb. Danie to było dostępne dla każdego.
Rekordowa porcja została przygotowana 9 lutego 2018 roku w Resorts World Birmingham. Ogromny halibut, który był jedną z części całego dania ważył 27,83 kg, a jego panierowanie i wysmażenie zajęło kucharzom ponad dwie godziny. Smażenie rekordowej ilości frytek także zajęło sporo czasu, a ostatecznie w skład całego dania weszło ich aż 27,16 kg. Taka ilość, to wciąż niewystarczająco dużo, by pobić aktualny rekord Guinnessa na największą porcję frytek, ale i tak robi wrażenie!
Podczas oficjalnego pomiaru wykonanego w obecności sędzi Guinness World Records, wykazano, że największa na świecie porcja „Fish & Chips” waży dokładnie 54,99 kg, czyli o 7 kg więcej, niż wynosił poprzedni rekord Guinnessa w tej kategorii należący od 2012 roku do Fish and Chips LTD w Londynie.