
Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Jest w tym sporo prawdy, ponieważ czasami nikt nie zrozumie nas lepiej, niż nasz pupil. Właściciele psów doskonale wiedzą, że każdy czworonóg jest inny, jednak każdy, obojętnie jak mały i jak duży by nie był zasługuje na naszą bezwarunkową miłość. Poznaj psich rekordzistów, którzy zdecydowanie wyróżniali się z tłumu nie tylko swoim „charakterkiem”, ale głównie swoimi rozmiarami. Oto oficjalni psi rekordziści Guinnessa w kategorii największy pies świata. Czytaj dalej!
Najwyższy pies w historii
Aktualny rekord Guinnessa
Zeus
Z przykrością zawiadamiamy, że rekordzista Guinnessa w kategorii najwyższy pies świata odszedł już do świata wiecznych łowów. Zeus był oficjalnie największym psem na świecie! Górując nad poprzednim rekordzistą w tej samej kategorii – Gigantycznym George’em o całe 2,5 cm, Zeus, czyli 5-letni dog niemiecki z Otsego w stanie Michigan w USA mierzył tyle ile przeciętny osioł!
Kiedy kilka lat temu właściciele Zeusa sprowadzili go do domu był zaledwie niewielką kulką czarnej sierści. Wraz z dorastaniem psa, rosły także nadzieje na pobicie rekordu. Zeus mierzył 111,8 cm w kłębie, spoglądając z góry nie tylko na inne psy ale także na swoich właścicieli – gdy stał na tylnych łapach osiągał aż 2,26 m wysokości, czyli niewiele mniej od najwyższego człowieka na świecie.
Jak na swój gigantyczny wzrost, najwyższy pies na świecie wcale nie ważył dużo. „Zaledwie” 70,3 kg to prawie nic w porównaniu z Gigantycznym George’em, który w chwili przyznania rekordu ważył 111 kg!
Właściciele Zeusa zgodnie przyznają, że największy pies na świecie był kochany i dawał domownikom wiele radości na co dzień. Jak mówią: „Jedyna niedogodność, z jaką musieliśmy się zmierzyć to znacznie większe koszty związane z jego utrzymaniem: jedzenie, opieka lekarska i transport. Musieliśmy kupić specjalnego minivana, aby Zeus mógł się do niego zmieścić. W ciągu dnia zjadał 12 misek jedzenia, czyli ponad 13 kg na dwa tygodnie! Musieliśmy też uważać na swoje nogi, bo kiedy przypadkowo kogoś nadepnął, od razu wyskakiwały siniaki”.
W ciągu tygodnia Zeus pracował jako psi terapeuta w lokalnym szpitalu. Właściciele przyznają, że: „Kolejną zaletą jego wzrostu był fakt, że pacjenci nie musieli się specjalnie pochylać, gdy podchodził do nich pies. Jego głowa była wtedy na równi z ich głowami”.
Zeus był również niezłym komediantem. Pomimo tak znacznego wzrostu, wciąż chował się za nogami właścicieli, gdy mniejsze psy go obszczekiwały. Bał się tak samo jak inne psy, ponieważ zwyczajnie nie zdawał sobie sprawy z tego, jaki jest wielki!
Reakcje przypadkowych osób, które spotykały Zeusa podczas spaceru były różne, jednak w większości pozytywne. Najśmieszniej reagowały dzieci, które z zaciekawieniem pytały, czy Zeus to na pewno pies, czy może koń, a nawet żyrafa? Właścicielka Denise komentuje, że dzieciaki: „Najchętniej założyłyby mu siodło i jeździły na nim całymi dniami”.
Poprzedni rekord Guinnessa
George
Poprzednim, wspomnianym już wcześniej rekordzistą Guinnessa w kategorii najwyższy pies na świecie był Giant George pochodzący z Arizony. Mierzył on 1,09 m w kłębie, czyli od łopatek do podłoża, aż 2,20 m od nosa do końca ogona oraz ważył 111 kg! Gigantycznego George’a niestety nie ma już wśród nas – odszedł na miesiąc przed swoimi 8. urodzinami. Rekord Gigantycznego George’a został przyznany przez Guinnessa 15 lutego 2010 roku po wcześniejszym potwierdzeniu tego faktu przez dwóch niezależnych weterynarzy.
Gigantyczny George urodził się 17 listopada 2005 roku i należał do rasy dogów niemieckich. Potrafił zjeść nawet do 50 kg karmy miesięcznie, siedzieć na krześle jak normalny człowiek oraz sięgać i pić z kuchennego zlewu. Drzemki urządzał sobie na dwuosobowym łóżku, na którym nie leżał nikt oprócz niego.
O George’u rekordziście dowiedziała się nawet znana amerykańska prezenterka telewizyjna – Oprah Winfrey, która parę dni po przyznaniu mu oficjalnego wyróżnienia Guinnessa, zaprosiła go do swojego programu. Podczas lotu do Chicago, ze względu na swoje rozmiary, George nie zmieścił się do luku bagażowego, w związku z czym, linie lotnicze zgodziły się na umieszczenie go w strefie dla pasażerów, gdzie zajmował aż 3 miejsca! W samolocie był prawdziwą gwiazdą, z którą każdy z podróżujących chciał sobie zrobić zdjęcie.
Jak mówił właściciel Dave Nasser o swoim pupilu? „To bardzo grzeczna psina. Nie ma w nim cienia agresji. Czasem tylko nie chce mnie słuchać, ale mimo wszystko bardzo go kocham”.
Najwyższy żyjący pies
Aktualny rekord Guinnessa
Reggie
27 stycznia 2025 roku tytuł najwyższego żyjącego psa na świecie trafił do Reggiego, siedmioletniego doga niemieckiego z Idaho w Stanach Zjednoczonych. Reggie mierzy aż 1,007 metra w kłębie.
Reggie, oficjalnie Reginald, był najmniejszym szczeniakiem w swoim miocie, ale szybko wyrósł na największego przedstawiciela rasy. Jego opiekun, Sam Johnson Reiss, przyznaje, że nie spodziewał się, iż z małego, łaciatego szczeniaka wyrośnie pies o rozmiarach małego konia. Reggie mieszka na farmie w Idaho Falls, gdzie codziennie zaskakuje odwiedzających swoim wzrostem i łagodnym charakterem. Jest tak duży, że potrafi jeść z kuchennych blatów, a jego miska na wodę stoi na wysokości ponad 60 cm. Ma nawet własny kran, z którego może pić bezpośrednio!

Mimo imponujących rozmiarów, Reggie to pies bardzo ostrożny i przyjazny – zarówno wobec ludzi, jak i innych zwierząt. Uwielbia się przytulać, spać w łóżku swoich właścicieli i nosić swetry, bo – jak żartuje jego opiekun – „duże psy też potrzebują ciepła i uwagi”.
W kwietniu 2025 roku Reggie spotkał się z Pearl, najmniejszym żyjącym psem świata – chihuahuą z Florydy, mierzącą zaledwie 9,14 cm. Różnica wzrostu między nimi wynosiła niemal równo jeden metr, czyli tyle, ile ma przeciętny kij baseballowy lub gitara akustyczna. Spotkanie odbyło się w domu Reggiego w Idaho, a oboje szybko się zaprzyjaźnili – Pearl biegała między łapami olbrzyma, a Reggie z ciekawością i ostrożnością obserwował swoją nową koleżankę. Właściciele obu psów podkreślali, że mimo ogromnej różnicy rozmiarów, ich pupile mają wiele wspólnego: są przyjazne, lubią być w centrum uwagi i… oba uwielbiają nosić ubranka.
Opiekunowie Reggiego przyznają, że życie z tak dużym psem to nie tylko duma, ale i wyzwanie logistyczne. Trzeba dostosować dom do jego rozmiarów, zadbać o odpowiednią dietę i zdrowie stawów, a także liczyć się z tym, że Reggie przyciąga uwagę wszędzie, gdzie się pojawi.
Jest trochę jak dziecko w ciele konia – łagodny, ciekawski, czasem niezdarny, ale zawsze uroczy – mówi Sam Johnson Reiss.
Poprzedni rekord Guinnessa
Freddy
Rekordzistą Guinnessa w kategorii na najwyższego obecnie żyjącego psa świata jest Freddy z Wielkiej Brytanii, u którego 13 września 2016 roku oficjalnie potwierdzono wzrost 1,035 m w kłębie oraz aż 2,28 m wysokości, gdy pies stoi na dwóch łapach! Największy żyjący pies na świecie waży 88,9 kg, a na co dzień opiekuje się nim oddana właścicielka Claire Stoneman.
Jak na ironię, podczas narodzin Freddy był najmniejszy z całego swojego rodzeństwa. Freddy jako mały szczeniak miał bardzo ciekawe hobby – uwielbiał gryźć i przeżywać kanapy. Łącznie w ciągu całego swojego życia zniszczył ich już 26! Właścicielka Freddy’ego nie potrafi jednak długo gniewać się na swojego pupila i wydaje prawie 100 funtów tygodniowo na jego wyżywienie. Każdego dnia Freddy zjada 1 kg mielonej wołowiny, 250 g steków zapiekanych i około 300 g wątróbki.
Najwyższa żyjąca suczka
Obie najwyższe żyjące suczki na świecie odeszły już niestety z tego świata do krainy wiecznych łowów. Jest nam z tego powodu niezwykle przykro, jednak mamy nadzieję, że szybko na świecie znajdzie się kolejna pretendentka do tego prestiżowego tytułu. Czekamy z niecierpliwością na informacje od GWR w tym temacie.
Morgan
Rekordzistką w damskiej kategorii rekordu Guinnessa na najwyższą żyjącą suczkę na świecie była Morgan, która mierzyła w kłębie 98,15 cm. Rekordowa suczka pochodziła z Ontario w Kanadzie, a jej właścicielami byli Dave i Cathy Payne. Morgan ważyła aż 90,7 kg i każdego dnia zjadała 7 misek suchej karmy i dwie mokrej.
Właściciele Morgan na co dzień prowadzą centrum ogrodnicze, w którym również pracuje psia rekordzistka. Jej główne zadanie polega na witaniu gości i zaskakiwaniu ich. Goście centrum ogrodniczego należącego do Payne’ów, zazwyczaj gdy widzą rekordowo dużego psa wołają: „Hej, a gdzie macie dla niej siodło?”, ponieważ swoimi rozmiarami Morgan bardziej przypomina małego konia niż psa.
Właścicielka Morgan – Cathy Payne opisuje, że „psina miała łagodny charakter chyba, że chodziło o wiewiórki. Uwielbiała je gonić!”.
Lizzie
Poprzednią rekordzistką Guinnessa na najwyższą żyjącą suczkę na świecie była Lizzie – dog niemiecki z Florydy z USA. Psina mierzyła 96,41 cm w kłębie.