W niedzielę 7 czerwca 2015 w Rzezawie odbyła się próba ustanowienia rekordu Polski na najdłuższą linię z grillowanych kurczaków. To smakowite wydarzenie przyciągnęło na stadion sportowy prawdziwe tłumy.
Na przygotowanie mięsa organizatorzy mieli dokładnie 24 godziny. Tyle czasu wystarczyło, aby kurczaki zostały w pełni przyprawione, zapakowane do samochodów chłodni i przetransportowane na miejsce imprezy. Istotą tego rekordu, poza samymi kurczakami był szpikulec do nabijania i grillowania. Zgodnie z wytycznymi otrzymanymi od Biura Rekordów organizatorzy musieli postarać się by stanowił on jeden długi element.
Podczas grillowania nad paleniskiem w kształcie rynny, kurczaki były obracane ręcznie przez zespół doświadczonych kucharzy czuwających nad jakością serwowanego przez nich mięsa. Nad bezpieczeństwem czuwali natomiast strażacy z lokalnej jednostki OSP.
Ustanawianie rekordu nabrało większego prestiżu za sprawą Ewy Wachowicz, która pojawiła się na zaproszenie organizatorów. Okazało się że sama jest zwolenniczką grillowania w gronie przyjaciół. Przed godziną 18. nastąpił moment, w którym szef kucharzy zdecydował o zakończeniu grillowania. Po oficjalnym zmierzeniu długości linii kurczaków nabitych na jeden szpikulec, okazało się, że nowy rekord wynosi 43 metry i 145 mm. Wynik został potwierdzony przez obecnego na wydarzeniu przedstawiciela Biura Rekordów.