Zwykle skuter wodny służy do krótkich, szaleńczych przejażdżek po morzu czy jeziorze, które zakłócają ciszę i spokój wszystkim dookoła. Jak się jednak okazuje, można wykorzystać tę maszynę także w bardzo pożyteczny sposób. Jaki? Na przykład udając się w najdłuższą podróż skuterem wodnym w imię dobra planety! Oto jak wszystko się zaczęło.
W styczniu 2019 roku dwóch przyjaciół pochodzących z Hiszpanii spędzało czas na wakacjach na Bali. Wszystko kręciło się wokół surfingu i łapania fal, jednak ulewne deszcze zmusiły podróżników do przeczekania kilku dni w swoim apartamencie. Gdy słoneczna pogoda powróciła, przyjaciele odwiedzili swoją ulubioną plażę, Echo Beach, z zamiarem kontynuowania zajawki. To co zastali jednak na miejscu, bardzo ich zasmuciło. Okazało się, że cała plaża jest pokryta plastikiem wyrzuconym przez morze w trakcie burzy.
Przyjaciele bez chwili wahania wzięli worki na śmieci i zaczęli zbierać leżące wokół odpady z tworzyw sztucznych. Wkrótce dołączył do nich niewielki tłum innych turystów i lokalnych mieszkańców.
W ten sposób, mimo planowanych wakacji pełnych zabawy, surfingu i relaksu, ich podróż Lucasa Del Paso Cánovasa i Carlosa Péreza stała się początkiem czegoś znacznie większego. Chłopacy od razu po powrocie zaczęli przygotowywać plany działania i zrobienia czegoś wielkiego dla świata i jego zanieczyszczonego środowiska.
Efektem planowania było założenie projektu Blue4Green, którego celem jest pomoc w sprzątaniu oceanów, przy jednoczesnym przekazywaniu funduszy na ponowne zalesianie ziemi. By ruszyć z projektem chłopacy potrzebowali jednak nieco uwagi mediów oraz dotarcia do świadomości ludzi. Zdecydowali, że najlepszym sposobem na rozpoczęcie kampanii promującej swoje poczynania będzie próba ustanowienia rekordu świata. Tym samym postanowili, że Lucas podejmie najdłuższą w historii podróż przez otwarty ocean na skuterze wodnym zwanym inaczej aquabikiem – i to bez pomocy z zewnątrz!
Lucas odbył swoją rekordową podróż osiem miesięcy później. Trasa skutera przebiegała z Sagres w Portugalii do Sapri we Włoszech, co dawało łączną odległość 3 602 km (2 238,18 mil). Podczas całej swojej podróży Hiszpan zbierał mijane śmieci, dryfujące na wodach oceanu. Wszystko miało miejsce od 18 września do 2 października 2019 roku.
Podczas gdy Lucas podążał drogą wodną wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego od Portugalii do Włoch (w tym mijając Hiszpanię i Francję), Carlos i inni członkowie ekipy pokonywali tę samą trasę na lądzie, zbierając śmieci, które również zauważyli po drodze.
Łącznie cała grupa zebrała łącznie aż około 230 kg odpadów! Jednak jak się okazało, zbieranie śmieci na wodzie nie było łatwe. Worki na odpady szybko stawały się coraz cięższe i Lucas musiał z tego powodu nieco zmodyfikować swój kurs. Mężczyzna czuł jednak, że znacznie gorsze byłoby zostawienie plastiku w wodzie i pozwolenie mu na dalsze zanieczyszczanie środowiska. Chodziło przecież głównie o ochronę dzikiej przyrody!
Carlos Pérez, także należący do zespołu Blue4Green, był osobą odpowiedzialną za recykling wszystkich znalezionych tworzyw sztucznych. Aby wykorzystać swoją akcję w stu procentach, zespół dołączył dodatkowo do projektu Upcycling the Oceans, który przekształca śmieci morskie w wysokiej jakości materiał.
Oprócz zbierania plastiku w morzu Lucas i jego zespół przeznaczyli ekstra pieniądze zebrane na bicie rekordu na posadzenie ponad 100 drzew, aby zrównoważyć ślad węglowy projektu.
Co motywowało bohaterów do swoich działań? Przede wszystkim to, że zajmowali się dobrem środowiska od dawna. Obaj zawsze kochali przyrodę i starali się być świadomymi swojego wpływu na środowisko jako jednostki.
Zastanawiacie się, jakie śmieci padały najczęstszym łupem Lucasa? Na Morzu Śródziemnym znalazł on najwięcej puszek po napojach, plastikowych butelek, plastikowych torebek i tacek poliuretanowych. Wśród zgromadzonych rzeczy były również buty, ogromna żarówka oraz kilka brudnych pieluch.
Podczas rekordowej, 15-dniowej podróży, podczas której był całkowicie pozbawiony wsparcia na wodzie, Lucas musiał pokonać wiele nieprzewidzianych wyzwań. Po drodze spotkała go m.in. awaria zasilania, która spowodowała, że utknął na bezludnej plaży na ponad trzy godziny. Musiał przecież samodzielnie naprawić swój skuter wodny!
Ta najdłuższa podróż skuterem wodnym była jego pierwszą długoterminową przygodą związaną z wodą, ale z pewnością nie ostatnią. Lucas uwielbia przygody i traktuje je jako sposób na życie!
Cała akcja oraz bicie rekordu Guinnessa to dla niego zarówno zaszczyt, jak i spełnienie marzeń. Zdobycie samego rekordu zaś fascynowało go od dawna i stało się dla niego motorem do działań i dodatkową porcją motywacji. Jak sam również przyznał, tytuł ten jest znakiem jakości samym w sobie i niepodważalnym środkiem uznania na całym świecie.
Jesteś ciekawy, co i Ty możesz zrobić w codziennym życiu, aby ochronić środowisko i zmniejszyć zanieczyszczenie oceanu tworzywami sztucznymi? Przede wszystkim musisz zrozumieć, że każde małe, indywidualne działanie będzie miało pozytywny wpływ na planetę!
Nie bez znaczenia jest ograniczenie spożywania czerwonego mięsa, używanie materiałowych toreb na zakupy czy traktowanie ulic i przestrzeni publicznych tak, jakby były własnym domem. Wkrótce zbieranie śmieci może stać się dla Ciebie czymś naturalnym, a nawet codziennym nawykiem!
