Polacy są walecznymi sportowcami, nie ulega wątpliwości. Bijemy kolejne rekordy, które wymagają wytrzymałości i samozaparcia. Nierzadko wydarzenia te mają na celu pomoc, wsparcie zbiórki, zwrócenie uwagi na pewien problem. Tak było w przypadku Rekordu Polski w kategorii „Największy dystans pokonany rowerem miejskim w 72 godziny”.
Aktualny Rekord Polski
Krzysztof Fechner, 2024
26 sierpnia 2024 roku, znany z rowerowych wyczynów Krzysztof Fechner, pobił Rekord Polski w kategorii „Największy dystans pokonany rowerem miejskim w 72 godziny”. Pokonał 1016, 10 km. Co ciekawe, jego trasa wcale nie trwała 72 godzin, ale… 64 godziny 54 minuty!
Dlaczego, mimo jednoznacznej kategorii, rekordzista nie spędził na rowerze całych trzech dób? Jego przejazd odbywał się w ramach Bałtyk-Bieszczady Tour, jednego z najbardziej prestiżowych wyścigów ultrakolarskich w Polsce. Limit przejazdu z Wolina do Ustrzyk Górnych wynosił 70 godzin, Krzysztof pokonał ponad 1000 kilometrów z czasie znacznie krótszym.
Zielonogórzanin, zawodowo kierowca Miejskiego Zakładu Komunikacji, podjął się tego przejechania trasy BBT na standardowym, kilkubiegowym, delikatnie odchudzonym, ale nadal ważącym około 18 kg publicznym rowerze miejskim od Nextbike.
To było niesamowite wyzwanie, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Każdy kilometr pokonywany na miejskim rowerze przypominał mi, że warto pokonywać własne granice. Chciałem pokazać, że rowerem można wszystko – nie ma dystansu, który byłby zbyt duży, jeśli mamy odpowiednią determinację – mówił Krzysztof Fechner.
Pokonanie wymagającej trasy rowerem miejskim we współpracy z firmą Nextbike miało swój jeden nadrzędny cel: pokazanie, że skoro miejskim rowerem można przejechać ponad 1000 kilometrów przez całą Polskę, tym bardziej można przejechać nim dystans do pracy czy na uczelnię. System rowerów publicznych może skutecznie wspierać komunikację także w tych mniejszych miejscowościach.
Jak tłumaczy Marcin Sałański, Head of Communications w Nextbike Polska, rower publiczny może odegrać kluczową rolę w walce z wykluczeniem transportowym, które często dotyka mniejsze miejscowości. W takich miejscach, gdzie brak jest dobrej komunikacji autobusowej czy kolejowej, rower staje się nie tylko narzędziem rekreacyjnym, ale przede wszystkim praktycznym środkiem transportu.
W mieście nie ma wymówek dla jazdy rowerem. Skoro na wielkich dystansach rower może spisywać się równie dobrze jak auto, to tym bardziej w codziennym użytkowaniu – dodał Fechner.
W 2023 roku Krzysztof brał udział w Race Across America (4800 km), gdzie jako trzeci w historii Polak ukończył ten najtrudniejszy na naszym globie wyścig kolarski. Zajęło mu to 11 dni i 6 godzin. Obecnie przygotowuje się do kolejnego wielkiego wyzwania – Race Across India (3651 km). Weźmie w nim udział jako pierwsza osoba pochodząca spoza Indii.
Poprzedni Rekord Polski
Sebastian Nowacki, 2023
Poprzedni rekord w kategorii „Największy dystans pokonany rowerem miejskim w 72 godziny” należy do Sebastiana Nowackiego, policjanta pracującego w Komendzie Głównej Policji w Warszawie.
Sebastian, nie bez powodu tytułujący się Ekstremalnym Rowerzystą, w czasie przeznaczonym na rekord pokonał ponad 703 km, przejechał trasę z Zakopanego do Płocka. Prowadziła ona m.in. przez Kraków, Częstochowę, Konin i Mogilno. W ciągu 72 godzin Nowacki przejechał dokładnie 703 km i 711 metrów, jego średnia prędkość wyniosła 11 km na godzinę.
Na uwagę zasługuje fakt, że kolarz jechał non stop, w ciągu dnia i nocy, miał jedynie trzy krótkie przerwy na posiłki. Co więcej, rower nie był lekką kolarką, ale ważącym ponad 20 km rowerem miejskim. Rekordzistę na trasie wspierał samochód techniczny z zapasem żywności, napojów i dodatkowymi latarkami potrzebnymi do oświetlenia drogi.
Rekord Polski był jednak tylko jednym aspektem wyczynu Sebastiana. Jego najważniejszym celem było zebranie środków na onkologiczne leczenie Tymka, 6-latka chorującego na nowotwór złośliwy tkanki łącznej.
Te 700 km, które zrobiłem, to jest nic, bo trzeba pamiętać, dlaczego ta cała inicjatywa powstała. Spotkaliśmy się tutaj, abyśmy wsparli Tymka i jego rodzinę. Ja chciałem od siebie dołożyć taką małą cegiełkę, sportową, charytatywną – powiedział Sebastian Nowacki.
To nie pierwszy raz, kiedy kolarz podjął próbę pokonania długiej trasy w celach charytatywnych. W 2021 roku zorganizował rajd „1000 km non-stop rowerem dla Aleksandry Ziomki”. Początkowo planował pokonać 1000 km z Radomia do Gdańska, a następnie trasę wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego do Szczecina i Helu. Zdążył przejechać dystans 470 km, jednak w wyniku wypadku między Bydgoszczą a Grudziądzem, spowodowanego przez kierowcę ciężarówki, trafił do szpitala.
Podróż z Zakopanego do Płocka miała stanowić także przygotowanie do kolejnego wyzwania, które Sebastian Nowacki planuje podjąć w czerwcu 2024 roku. Zamierza wtedy pokonać rowerem trasę 2000 km z Paryża do Warszawy. Kolarz zakłada jazdę non-stop, przez cztery doby.