W międzynarodowym porcie lotniczym w Szardży w Zjednoczonych Emiratach Arabskich doszło do niebywałego wyczynu. Na płycie lotniska nowy Nissan Patrol pobił rekord Guinnessa w holowaniu najcięższego obiektu. Samolot, który ciągnęło auto ważył 170,9 ton, czyli o 15 ton więcej od poprzedniego wyniku w tej samej kategorii.
Wydarzenie zorganizowano w ramach promocji samochodu, którego główną zaletą nie jest prędkość maksymalna, ale pojemność i moc, które pozwalają mu ciągnąć ciężkie przyczepy i łodzie. Dystans, po którym poruszało się auto wraz z samolotem to 50 metrów.
Zgodnie z wytycznymi otrzymanymi od Rekordów Guinnessa, samolot musiał być holowany za pomocą seryjnego, tzn. niezmodyfikowanego modelu samochodu. Do tego zadania idealnie nadawał się Nissan Patrol z 5,6 litrową jednostką V8 o mocy 405 KM i 560Nm połączoną z 7-biegową skrzynią automatyczną przekazującą napęd na obie osie.